W niskich temperaturach otoczenia płynność oleju napędowego spada z powodu krystalizacji zawartej w nim parafiny. Olej napędowy gęstnieje jak miód. W związku z tym rafinerie ropy naftowej dodają do oleju napędowego przeznaczonego do użytku w okresie zimowym dodatki, które poprawiają płynność paliwa i umożliwiają rozruch silnika do temperatury -15°C (lub odpowiednio do -22°C przy stosowaniu paliwa Super Diesel).
Jednak te dodatki nie zawsze wystarczają do zapewnienia idealnej pracy silnika, dlatego też filtr paliwa wyposażony jest w grzałkę elektryczną. Zapobiega to krystalizacji oleju napędowego nawet przy ekstremalnie niskich temperaturach otoczenia.